|
Sunny Beach... Kochany i nienawidzony, tradycyjny i tak nowoczesny, hałaśliwy i spokojny, miejsce dla młodych i nieco starszych, dla bardzo, bardzo młodych i bardzo, bardzo starych, dla gorących emocji i spokojnego wypoczynku... i wszystko to zaczyna się od utopii. Marzenia o idealnym miejscu na rodzinne wakacje. Stopniowo staje się to pragnieniem dla każdego, bez względu na wiek, płeć i status życiowy.
Sunny Beach został zaprojektowany 64 lata temu, a 63 lata temu (w 1958 roku) rozpoczęła się budowa pierwszych kilku hoteli. W pierwszych latach swojego istnienia pojawiło się około 30 hoteli, z których duża część istnieje do dzisiaj. Sunny Beach odnotował tak szybki wzrost, że już po 10 latach, w 1969 roku, zarejestrował swego milionowego turystę, a w 1973 roku podwoił liczbę turystów do 2 milionów. Na progu demokracji (1989) Sunny Beach, z 180 hotelami, ponad 27 000 łóżkami i ponad 130 restauracjami, już ugruntował swoją pozycję jako najbardziej preferowany kurort turystyczny w Europie Wschodniej. Do połowy lat 90. Sunny Beach był wyłączną własnością bułgarskiego państwa. Po 1997 roku bułgarskie państwo sprzedało dużą część swojego udziału, co doprowadziło do zawrotnej szybkości rozwoju kurortu. Zaprojektowany jako mały kompleks rodzinny, w ciągu niecałej dekady stał się największym kurortem na Półwyspie Bałkańskim.
Nowe hotele, nowe restauracje, nowe dyskoteki i bary, nowe atrakcje. Dzisiaj kurort ma ponad 300 000 łóżek, największe parki wodne na Bałkanach, największą różnorodność restauracji, największą różnorodność barów i dyskotek, największą różnorodność atrakcji oraz największą różnorodność atrakcji wodnych... A z jakże wielką dumą, jak już wcześniej wspomnieliśmy - plaża. Cienki złocisty piasek Sunny Beach rozciąga się na ponad 8 km długości i ponad 100 metrów szerokości, a woda morska jest błękitno-zielona, jak... mieniący się akwamaryn.
Gdzie jesteśmy w tym kolorowym miksie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości? My? Jesteśmy tutaj. Krok od gorącego piasku i oddechu od morskiej bryzy. Nie podpisaliśmy się pod "starą" historią kompleksu, ale piszemy własną teraźniejszość i przyszłość. Na progu dorosłości, przez niemal 18 lat, witamy każdy wschód słońca i żegnamy każdy zachód słońca. Przywitaliśmy i pożegnaliśmy tysiące turystów. Nasz hotel nosi nazwę od klejnotu - akwamaryny, a akwamaryna jest nie tylko "pojmaniem burz morskich", ale również symbolem miłości i przyjaźni. Tak pozostaliśmy z bardzo dużą częścią z Was - przyjaciółmi. Tak chcemy pisać naszą przyszłą historię - z silnymi starymi przyjaźniami i wieloma nowymi przyjaźniami...
Będziemy na Was czekać... byśmy razem pisali naszą historię.
|